Pierwsza wygrana w Klasie Okręgowej!

Pierwsza wygrana w Klasie Okręgowej!

Pierwsze zwycięstwo Baszty Przedecz w rozgrywkach klasy okręgowej! W oddalonym o około 130 km Miłosławiu drużyna z Przedcza zwyciężyła swoich rywali 2:3 (0:1) po bramkach Kamila Szurgota, Patryka Barańskiego oraz Krystiana Bąka.
Mecz obfitował w zwroty akcji i mieliśmy chyba wszystko co w spotkaniu piłki nożnej zdarzyć się może. Przed naszą drużyną otworzyła się ogromna szansa, kiedy błąd bramkarza wykorzystał Mariusz Kacprzak. Odebrał przed polem karnym piłkę golkiperowi, po czym został przez niego sfaulowany, co poskutkowało czerwoną kartką. Z ławki rezerwowych na bramkę wszedł zawodnik z pola, co przy okazji rzutu wolnego wykorzystał Szurgot. Jego lekki strzał znalazł drogę do siatki przeciwnika, przechodząc pod pachą nierozgrzanego zawodnika. Ten sam gracz próbował jeszcze swoich sił kilkakrotnie, niestety uderzał obok słupka.
W drugiej połowie nasza drużyna podwyższyła prowadzenie, kiedy przytomnie zachował się Szurgot oraz Barański. ten pierwszy szybko wyrzucił aut, a drugi wbiegł bez krycia w pole karne, minął bramkarza i podbiegając jeszcze do bramki, ulokował piłkę słabszą nogą między słupkiem a obrońcą. Baszta jeszcze przez jakiś czas stwarzała okazje, po czym całkowicie spuściła z tonu. Karolak ratował dwukrotnie po strzałach głowami, kiedy już wydawało się, że piłka ugrzęźnie w siatce. Niestety nie mieliśmy tyle szczęścia, kiedy płaskie wbicie piłki w piątkę przed naszą bramką pechowo przeciął Chmara, trafiając samobója. Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać, kiedy pierwszy strzał zdołał jeszcze odbić Karolak, ale z dobitką nie mógł już sobie poradzić. Chwilę potem mogła stać się już totalna katastrofa, kiedy arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy. Na szczęście świetne spotkanie grał Karolak, który poczekał do końca na strzał z jedenastu metrów. Nasz bramkarz złapał piłkę na dwa razy i nadzieje na zwycięstwo odżyły. Przy stanie 2:2 w polu karnym sfaulowany został Barański. Zastawił piłkę ciałem i w momencie składania się do strzału został podcięty bezmyślnym wślizgiem obrońcy. Zamiast karnego, nasz napastnik ukarany został żółtą kartką za symulację. Drugim z bohaterów spotkania stał się rezerwowy Krystian Bąk, który rozegrał swoje pierwsze oficjalne minuty w seniorach. Akcję do boku boiska rozciągnął Daniel Szurgot, a wrzutkę lewą nogą wykonał Mariusz Kacprzak. O dziwo, właśnie jeden z najniższych na boisku Bąk, wyskoczył do dośrodkowania i głową umieścił piłkę między nogami bramkarza i wreszcie w siatce.
Nasza drużyna wciąż popełnia te same błędy, tym razem na szczęście nie zemściły się one na tyle, by stracić punkty.

Źródło zdjęcia: https://radio-wrzesnia.pl

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości