Kolejny remis...

Kolejny remis...

Po zaciętym meczu Baszta Przedecz zremisowała w Barłogach z miejscową Spartą 1:1. Bramkę dla naszej drużyny z rzutu karnego zdobył Mariusz Dorabiała. W pierwszej połowie najgroźniej pod bramką gospodarzy było po strzale z 25 metrów Kamila Bieńka, jednak piłka zatrzymała się tylko na poprzeczce. Blisko zdobycia gola był także Gniewomir Bon, jednak jego strzał główką był minimalnie niecelny. Druga połowa zaczęła się bardzo dobrze dla Baszty. Kapitalną, indywidualną akcją popisał się Mariusz Dorabiała, który minął trzech obrońców Sparty i został sfaulowany. Sędzia wskazał na "wapno", a rzut karny pewnie wykorzystał sam poszkodowany. W tym meczu arbiter nie odgwizdał jeszcze dwóch "jedenastek". Najpierw za faul na Karolu Janickim, a potem na Jakubie Chmara. Wyrównująca bramka dla gospodarzy padła po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a tam pozostawiony bez opieki Patrick Brzeski pokonał Krystiana Karolaka. Dalsza część meczu to ataki z obu stron. W końcówce meczu bardzo dobrej sytuacji nie wykorzystał Piotrek Kazimierczak. Drugi mecz Baszty w tej rundy kończy się podziałem punktów. W najbliższą sobotę szansa na pierwsze zwycięstwo, a przeciwnikiem będzie druga drużyna Kasztelanii Brudzew.

Baszta: Karolak - K.Chmara, T.Krawiecki, Bon (75' T.Wróblewski), Pietrzak - Brzeziński (46' Hoang Van), Bieniek, Dorabiała, Maciejewski (70' Kazimierczak) - Janicki, J.Chmara

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości