Wygrana z liderem!
Po bardzo przyjemnym dla kibiców meczu Baszta Przedecz pokonała na wyjeździe dotychczasowego lidera rozgrywek - Górnik Wierzbinek 0-1 (0-0). Bramkę na wagę trzech punktów w samej końcówce zdobył Jakub Chmara, który wziął na siebie odpowiedzialność wykonywania rzutu karnego.
Całe spotkanie stało na naprawdę wysokim poziomie. Więcej przy piłce utrzymywali się gospodarze, ale lepsze sytuacje stwarzali sobie zawodnicy Baszty. Dwukrotnie w pierwszej połowie szansę na trafienie miał Patryk Barański. Najpierw z ostrego kąta trafił w bramkarza, a później ogrywając obrońcę w środkowej części boiska podprowadził piłkę do szesnastki uderzał po krótkim rogu, jednak golkiper Wierzbinka zdołał odbić ten strzał. Górnik mógł trafić po wrzutce z boku boiska, jednak piłkarz kończący akcję uderzał głową wysoko nad poprzeczką.
Druga połowa wyglądała bardzo podobnie. Już w 47 minucie futbolówkę na piąty metr otrzymał Patryk Sieradzki, jednak jego strzał nogami obronił bramkarz Górnika. W dwóch identycznych sytuacjach solowe pojedynki z napastnikami Wierzbinka wygrywał Karolak. Po złym wznowieniu z piątego metra przez gospodarzy piłka trafiła do Barańskiego, ten minął obrońcę i prawą nogą pokonał golkipera Górnika, niestety sędzia boczny uznał, że nasz kapitan pomagał sobie ręką, co było kontrowersyjną decyzją...
Na szczęście ta decyzja nieznacznie wpłynęła na wynik, gdyż w 88 minucie dośrodkowanie Patryka Barańskiego zostaje zatrzymane ręką w polu karnym, co sędziowie prawidłowo ocenili. Do jedenastki podszedł Jakub Chmara i strzelił z precyzją godną pozazdroszczenia. Wynik udało się utrzymać, a mecz ten należy uznać za najlepszy w wykonaniu naszych graczy w tym sezonie.
Na szczególną pochwałę zasługują dziś nasi defensorzy. Cichym bohaterem meczu był Konrad Chmara, a grę obronną kapitalnie ustawiał Dariusz Jagodziński. Bardzo solidnie zaprezentował się długo nie grający w lidze Piotr Krawiecki. W dzisiejszym spotkaniu w zespole Baszty nie było słabych punktów. Każdy dał z siebie wszystko, a na całe widowisko patrzyło się z ogromną przyjemnością, co jest również zasługą gospodarzy.
Baszta: Karolak - Wiśniewski ('60 Skorupa), Jagodziński, K. Chmara, Górniak - Świgoń, P. Krawiecki ('90 Wroński), Dorabiała, J. Chmara - Wasilewski ('40 Sieradzki), Barański
Komentarze