Pewna wygrana z Kawęczynem

Seniorzy odnieśli w niedzielę ważne zwycięstwo przed własną publicznością, ogrywając Orła Kawęczyn 4-2 (1-1), choć pierwsza połowa nie była najlepsza w wykonaniu naszych graczy. Wszystkie bramki były dziełem Wiktora Zasady.
Przyjezdni od początku spotkania postawili twarde warunki w obronie, mocno zacieśniając środek defensywy. Sami potrafili też groźnie zaatakować. Po ciekawie rozegranym wrzucie z autu zdołali wrzucić piłkę w pole karne, a tam zawodnik Orła uderzył z przewrotki, zaskakując kompletnie obronę i bramkarza Baszty. W końcówce pierwszej części gry udało się w końcu trafić. Na połowie przeciwnika Barański odebrał piłkę obrońcy z Kawęczyna, podał krótko w pole karne Jakubowi Chmara, a ten został sfaulowany. Piłkę na 11. metrze ustawił Zasada i przerwał serię nietrafionych karnych.
W drugiej połowie znacznie przyjemniej oglądało się poczynania Baszty. Po wrzutce z rzutu rożnego piłkę w środek pola zgrywał Tomek Krawiecki, co umożliwiło oddanie strzału Tomka Konopińskiego. Ten strzał zdołał odbić bramkarz gości, jednak przy kolejnej dobitce nie pomylił się już Zasada. Na 3-1 Wiktor trafia po zagraniu z własnej połowy od Barańskiego - mija bramkarza i zakłada siatkę obrońcy stojącemu na linii bramkowej. Na czwartego gola nie trzeba było długo czekać. W pole karne wdarł się Wasilewski i wyłożył futbolówkę na piąty metr naszemu napastnikowi, a ten w podobny sposób, co przy drugiej bramce uderzył obok bezradnego golkipera. Od tego momentu nasi piłkarze nieco się rozluźnili, co pozwoliło przyjezdnym stwarzać sobie więcej sytuacji. W jednej z nich o poprzeczkę strzelał napastnik Orła, zmniejszając straty swojej drużyny. Pod koniec meczu mieliśmy szczęście, kiedy strzał głową naszych przeciwników odbił się od słupka.
Za tydzień mecz w Barłogach o trzecie miejsce w tabeli.