Juniorom zabrakło niewiele
Pechowej porażki doznali juniorzy młodsi. W Turku ulegli oni "Turowi" 2-1, tracąc gola w samej końcówce.
Już od 28 minuty nasi zawodnicy grali w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę otrzymał Kacper Wrzesiński. Niedługo potem prowadzenie objęli gospodarze - najpierw strzał po ziemi nogą zatrzymał Mateusz Konopiński, ale zabrakło asekuracji i zawodnik z Turku mógł dobić na pustą bramkę.
Druga połowa to sporo zmian, a co ciekawe nie przyniosły one pogorszenia gry, a wręcz odwrotnie. Brakowało składnych akcji, ale nie ambicji, czego dowodem była bramka Konopińskiego z głowy. A jeszcze wcześniej świetnie z rzutu wolnego pośredniego wrzucał Mateusz Tyde, niestety uderzenie główką Konrada Cieślińskiego zostało zatrzymane przez bramkarza na samej linii bramkowej. W ostatnich 5 minutach błąd popełnił nasz bramkarz, który nie wyszedł do długiej piłki i został przelobowany głową przez napastnika gospodarzy.
Szkoda straconego punktu, który pozwoliłby naszym zawodnikom utrzymać się w tabeli przed ekipą "Tura".
Komentarze