Baszta Przedecz
Baszta Przedecz Gospodarze
5 : 0
3 2P 0
2 1P 0
SRW Łuczywno
SRW Łuczywno Goście

Bramki

Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Przedecz
90'
Widzów:
SRW Łuczywno
SRW Łuczywno

Kary

Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
SRW Łuczywno
SRW Łuczywno

Skład wyjściowy

Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
SRW Łuczywno
SRW Łuczywno
Brak danych


Skład rezerwowy

Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Numer Imię i nazwisko
16
Gniewomir Bon
roster.substituted.change 75'
15
Dawid Hoang Van
roster.substituted.change 70'
SRW Łuczywno
SRW Łuczywno
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Brak zawodników
SRW Łuczywno
SRW Łuczywno
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Rafał Pietrzak

Utworzono:

16.09.2016

Zawodnikom Baszty podwójnie zależało na zwycięstwie po bardzo słabym meczu na wyjeździe w Przykonie i ta sztuka się udała. Zwycięstwo 5-0 (2-0) mogło być jeszcze wyższe, ale wynik wystarczająco satysfakcjonujący. Bramki strzelali: Patryk Barański, Wiktor Zasada x3 oraz Krzysztof Szczepaniak.
Od początku przeważali gospodarze, jednak brakowało wykończenia, np. w sytuacji gdy lewą stroną atakował Barański, dośrodkował na piąty metr, jednak piłka na tyle trudna do opanowania dla Szczepaniaka, że choć bramka pozostała pusta, to umieszczenie w niej futbolówki okazało się zbyt trudne.
Kilka razy świetną sytuację do gola miał Zasada, jednak również niewygodne pozycje do strzału lub brak precyzji decydowały o braku efektu bramkowego.
W końcu na 1-0 trafił Patryk Barański. Dorabiała zagrał świetnie na skrzydło, a lewoskrzydłowy wysunął sobie piłkę zewnętrzną częścią stopy i niespodziewanie uderzył zamiast dośrodkowywać. Źle interweniował bramkarz Łuczywna i w końcu prowadzenie.
Na 2-0 podwyższył Zasada po długiej górnej piłce Barańskiego. Świetne opanowanie i pewny strzał po długim rogu.
W 45 minucie meczu powinien być karny dla Baszty jednak sędzie nie zdecydował się użyć gwizdka.
Druga połowa to o wiele spokojniejsza gra gospodarzy, można powiedzieć że spacerowa. Wszystkie trzy bramki były do siebie bliźniaczo podobne, a zawodnicy przyjezdni ułatwiali Baszcie grę swoimi kłótniami z sędziami. Jeden z nich otrzymał za to czerwoną kartkę.
Najpierw na 3-0 strzelił Szczepaniak, który z najbliższej sytuacji strzelił po krótkim rogu. Dogrywał Bieniek.
Dwie kolejne bramki zdobył Wiktor Zasada. Obie po kontrach i po podobnych strzałach po krótkim rogu.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości