Baszta Przedecz
Baszta Przedecz Gospodarze
1 : 1
1 2P 0
0 1P 1
Grom Malanów
Grom Malanów Goście

Bramki

Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Przedecz
90'
Widzów:
Grom Malanów
Grom Malanów
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Grom Malanów
Grom Malanów
Brak danych


Skład rezerwowy

Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Numer Imię i nazwisko
13
Kamil Bieniek
roster.substituted.change 60'
10
Wiktor Zasada
7
Rafał Pietrzak
roster.substituted.change 60'
Grom Malanów
Grom Malanów
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Brak zawodników
Grom Malanów
Grom Malanów
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Rafał Pietrzak

Utworzono:

16.09.2016

W niedzielę 29 września Baszta Przedecz zremisowała u siebie z Gromem Malanów 1-1 (0-1). Bramkę na wagę jednego punktu zdobył Mariusz Dorabiała.
Pierwsza połowa spotkania w wykonaniu gospodarzy nie należała do najlepszych. Goście stworzyli kilka groźnych sytuacji i mogliśmy cieszyć się, że przegrywamy tylko jedną bramką. W jednej z nich Karolak świetnie obronił główkę Radosława Zwolińskiego obsłużonego dokładną wrzutką z rzutu wolnego (który by następstwem nieprzemyślanego zachowania Adama Niewiarowskiego - zatrzymania piłki ręką).
W innych sytuacjach zawodnicy Gromu po prostu pudłowali mimo świetnych okazji do bramki.
Jednak gdy obrona Baszty sama zaprosiła gości do strzelenia bramki, ta stała się w końcu faktem. Niefrasobliwe zachowanie defensorów Baszty sprytnym lobem wykorzystał Radosław Zwoliński.
Druga połowa to już zupełnie inna gra i momentami miażdżenie przeciwnika. Niestety przyniosło to tylko jedną bramkę, kiedy Kamil Bieniek świetnie zagrał do Mariusza Dorabiały (przesuniętego chwilę wcześniej na pozycję atakującego), a ten z kolei uderzeniem z czubka stopy po ziemi zaskoczył bramkarza i dał wyrównanie. Niedługo potem Przedeczanie mogli cieszyć się z prowadzenia, ale po silnym strzale Patryka Barańskiego piłka odbiła się od poprzeczki. W końcówce meczu sędzia powinien jeszcze podyktować rzut karny dla Baszty, gdy Dorabiała wyprzedził obrońcę Gromu i został podcięty. Niestety arbiter uznał to za... po prostu czyste zagranie.
Punkt, zdobyty w rywalizacji z zespołem, który w A klasie gra już dobre kilka sezonów, może cieszyć, jednak pozostaje ogromny niedosyt po tak dobrej drugiej połowie. Już 6 października zmierzymy się na wyjeździe z GKSem Osiek Wielki o godzinie 16:00. Niestety w jeszcze bardziej okrojonym składzie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości