Tylko i aż remis...

Baszta Przedecz zremisowała z MKS Tur 1921 Turek 2:2 (0:0), choć jeszcze w 80. minucie prowadziła dwoma bramkami. Gole dla naszego zespołu zdobyli Jakub Chmara i Wiktor Zasada.

Od początku spotkania stroną atakującą byli goście, piłkarze Baszty skupili się na obronie i liczyli na kontry. W 20. minucie meczu dobrą okazję do zdobycia bramki miał Mariusz Dorabiała, ale jego strzał z rzutu wolnego poszybował ponad bramką. Pięć minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka trafiła do Szymona Izydorczyka, który znalazł się w stuprocentowej sytuacji, jednak futbolówka po jego strzale minimalnie minęła słupek. W pierwszej części gry kibice nie zobaczyli żadnej bramki, a i sytuacji do ich zdobycia było jak na lekarstwo.
Dużo więcej zaczęło się dziać w drugich czterdziestu pięciu minutach. Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie piłkarze z Turku, na strzał z dwudziestego metra zdecydował się Kuba Młynarski, a piłka po jego strzale trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Karolaka.
W odpowiedzi dobra akcja Baszty, dwójkowe rozegranie piłki pomiędzy Barańskim i Zasadą kończy się dośrodkowaniem tego pierwszego, a zamykający akcję Mateusz Wasilewski uderza ponad bramką.
W 52. minucie meczu piłkę na środku boiska otrzymał Jakub Chmara, pobiegł z nią w kierunku bramki i oddał strzał z 30. metrów, silnie uderzona futbolówka ugrzęzła w siatce bramki Tura. Szał radości w ekipie gospodarzy, konsternacja w drużynie z Turku. Był to pierwszy gol stracony przez dotychczasowego lidera tabeli w rundzie wiosennej.
Kilka chwil później było blisko wyrównania, błąd naszych stoperów sprawił, że piłka trafiła do Izydorczyka, ten bardzo dobrze dojrzał Bartosza Grabowskiego, jednak strzał kapitana Tura odbija Krystian Karolak i piłka minimalnie mija słupek bramki Baszty.
W 58. minucie gry bardzo dobrym podaniem popisał się Patryk Barański, piłka trafiła do Wiktora Zasady, który lobuje wychodzącego Szczepaniaka i podwyższa prowadzenie gospodarzy.
Goście starali się jak najszybciej zdobyć bramkę kontaktową, ale dobrze broniący się zespół Baszty skutecznie rozbijał ich ataki i mógł nawet podwyższyć prowadzenie. Piłkę w okolicach środka boiska przejął Jakub Chmara, minął po drodze dwóch rywali, ale jego strzał zdołał odbić Igor Szczepaniak, a dobitka została zablokowana.
Wszystko co złe dla Baszty dopiero miało przyjść, na dziesięć minut przed końcem spotkania faulowany w polu karnym był Damian Bąkowski, a "jedenastkę" pewnie wykorzystał Tomasz Płoszka. Niestety prowadzenie nie udało się utrzymać do końca, dośrodkowanie z rzutu wolnego Jakuba Dudka trafia do niepilnowanego w polu karnym Rafała Pietraszeka, który strzałem głową pokonał Krystiana Karolaka.
Wynik do końca meczu nie uległ już zmianie i pierwsza strata punktów w rundzie wiosennej przez ekipę z Turku stała się faktem. Pewnie przed rozpoczęciem spotkania remis "wzięlibyśmy w ciemno", jednak okoliczności w jakich straciliśmy bramki spowodowały, że pozostał duży niedosyt.
Już w najbliższą niedzielę zmierzymy się na wyjeździe z Tulisią Tuliszków, która wykorzystała potknięcie Tura i wskoczyła na pierwsze miejsce w tabeli.

Bramki: Jakub Chmara (52'), Wiktor Zasada (58') - Tomasz Płoszka (83' - karny), Rafał Pietraszek (85')

Baszta: K.Karolak - R.Pietrzak, D.Jagodziński, T.Krawiecki, K.Chmara - M.Wasilewski (60' D.Świgoń), J.Chmara, M.Dorabiała, P.Barański - W.Zasada, K.Janicki
Rezerwowi: T.Wróblewski, G.Bon, K.Grzelczak, R.Górniak, H.Wroński, D.Markowski

MKS 1921 Tur: I.Szczepaniak - T.Płoszka, B.Mierzwa (70' P.Kaczmarek), Z.Kowalski, S.Izydorczyk, D.Bąkowski, P.Muszyński (58' K.Przybylak), J.Dudek, B.Grabowski, K.Młynarski, R.Pietraszek
Rezerwowi: D.Brzostowski, P.Gruca, K.Kubiak, H.Tomczyk

Żółte kartki: Krystian Karolak - Bartosz Grabowski, Krystian Przybylak, Damian Bąkowski

Sędziowie: Łukasz Matusiak (główny), Marcin Łęt, Marek Jaskólski (wszyscy KS Konin)